Betonowiec „Ulrich Finsterwalder” na jeziorze Dąbie
Żeby zobaczyć ten wyjątkowy element Jeziora Dąbskiego, należy dopłynąć w okolice Inoujścia, gdzie na mieliźnie spoczął dziewięćdziesięciometrowej długości kadłub statku z betonu.
W czerwcu 1942 roku na terenie Trzeciej Rzeszy został utworzony specjalny komitet, który miał za zadanie zająć się budową tego typu statków. Nosił on nazwę "Sonderausschuss Betonschiffbau" (dosłownie: "specjalny wydział – budownictwo statków betonowych"). Jego szefem mianowany został inżynier Ulrich Finsterwalder, od którego statek wziął swoją nazwę.
Okręty betonowe budowano głównie z prozaicznego powodu – niewystarczającej ilości stali podczas wojny. Jeden z nich szczeciński „Ulrich Finsterwalder” o długości 90 metrów, szerokości 15 m i 6,5 metrów zanurzenia oraz pojemności 2947 BRT swój pierwszy rejs odbył w sierpniu 1944 roku. Był to tankowiec przewożący benzynę syntetyczną z fabryki benzyny syntetycznej w Policach do Świnoujścia. Został on zbombardowany 20 marca 1945 roku przez radzieckie lotnictwo. Po zakończeniu wojny wrak został odholowany do Inoujścia i zatopiony. Na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku z inicjatywy koła płetwonurków przy stoczni A. Warskiego wrak został podniesiony i rozpoczęto jego transport do Dąbia, gdzie miał służyć jako basen kąpielowy. Jednak ze względów technicznych realizację pomysłu przerwano i statek ponownie został przetransportowany do Inoujścia, gdzie osiadł na mieliźnie.