Ogniste Ptaki Hasiora

Ta oryginalna rzeźba plenerowa, przedstawiająca stado kolorowych ptaków o dekoracyjnie postrzępionych skrzydłach osadzonych na metalowych, ażurowych kołach o różnej wielkości znajduje się w Parku im. Jana Kasprowicza, na skarpie po wschodniej stronie Teatru Letniego.
Początkowo wszystkie elementy rzeźby pokryte były srebrzanką, dopiero w trakcie pierwszej renowacji pod nadzorem Władysława Hasiora otrzymały obecną kolorystykę.
Kompozycja „Ogniste Ptaki” została zrealizowana na skarpie przy zamku w 1975 r. przez Władysława Hasiora z okazji jego indywidualnej wystawy w Zamku Książąt Pomorskich. Nietypowa i modernistyczna rzeźba zbudowana jest z kształtowników, prętów, łańcuchów oraz blachy. Hasior był twórcą wielu prowokujących i niekonwencjonalnych pomników i rzeźb plenerowych zrealizowanych w Polsce i za granicą. Bardzo podobną do “Ognistych Ptaków” rzeźbę “Płonące Ptaki” możemy zobaczyć w Koszalinie.
Autor rzeźby, Władysław Hasior zmarł w 1999 roku i został pochowany w Zakopanem.
Opis SBO
Rzeźba: "OGNISTE PTAKI"
Autor: WŁADYSŁAW HASIOR
Czyli „Najpiękniejsza zabawka przydrożna” – zwykł mawiać mistrz Władysław Hasior o swych „Ognistych Ptakach” zaklętych w metalu i stali.
Dużo szczęścia ma Szczecin, że w swojej przestrzeni publicznej może pochwalić się dziełem tak wysokiej klasy, autorstwa jednego z najwybitniejszych polskich artystów. Władysław Hasior, bo o nim mowa, swego czasu był rozpoznawalny niczym współcześni celebryci z popkulturowego świata zaklętego w mediach społecznościowych. Różnica jest taka, że Hasior ma na koncie (analogowe) wyjątkowe dzieła, rewolucyjne techniki i technologie, a wreszcie tematykę, która nikogo nie pozostawiała obojętnym. Znacząco wyprzedził swoje czasy i choć był rzeźbiarzem, to wiele jego prac trudno sklasyfikować w tej kategorii. Hasior to artysta totalny, tworzący na pograniczu artystycznych gatunków: malarstwa, rzeźby, architektury i ludowego rzemiosła. To „hybrydy” wspomnianych dziedzin, trudne lub niemożliwe do pełnego określenia. Wiele jego dzieł powstało w oparciu o technikę assemblaży, czyli wielowymiarowych kompozycji, wykorzystujących przedmioty i dzieła już gotowe. Dziś uznalibyśmy to po prostu za kreatywny recykling.
Szczecińskie „Ogniste ptaki” powstały w 1975 roku przy okazji wielkiej indywidualnej wystawy artysty w Zamku Książąt Pomorskich. Dopełnieniem dziesiątek obiektów pokazywanych w salach wystawowych była plenerowa instalacja, która stanęła na zamkowej skarpie od strony Odry (wtedy jeszcze elementy rzeźby stały swobodnie i nieliniowo). Po przeniesieniu rzeźby w nowe miejsce, na ponad 20 metrowym, żelbetowym postumencie rozsiadło się 16 bajecznie kolorowych ptaszydeł, niektóre nawet dwugłowe, wykonanych ze stalowych kształtowników, prętów, blachy i łańcuchów. Między przedstawieniami ptaków znajdują się abstrakcje formy i figury.
Było to studium do pomnika „Tym, co walczyli o polskość i wolność ziem Pomorza”, który kilka lat później stanął w Koszalinie. „Ogniste ptaki”, zgodnie z nazwą, faktycznie płonęły. Nafta lub inny łatwopalny środek znajdował się widocznych wyraźnie dziś rynienkach, zagięciach i wygięciach metalowej instalacji. Ogień potęgował wielobarwną kompozycję, dziś byśmy uznali to za… multimedia. W przeciwieństwie do bardziej patetycznego charakteru koszalińskiego pomnika, ten szczeciński jest lżejszy w wymowie, o czym mówił sam autor: „w Szczecinie starałem się zrobić z jakimś większym uporem rzeźbę pogodną [...] Rekreacyjny charakter Podzamcza zmusił mnie do rezygnacji z akcentów monumentalnych i cech ponuro-tragicznych. Starałem się nawiązać do dekoracyjno-pogodno-optymistycznego nastroju samego Zamku i jego otoczenia".
Zaledwie cztery lata po premierze (1980), z uwagi na budowę Trasy Zamkowej rzeźba została przeniesiona na skwer przy ówczesnym placu Przyjaźni Polsko-Radzieckiej, a dziś placu Zgody. Wcześniej, z uwagi na uszkodzenia elementów rzeźba została poddana renowacji w Hucie Szczecin na Stołczynie, pod nadzorem samego Autora. W 1989 roku znów zniknęła, wyparta realizacją mieszkaniowej plomby. Co ciekawe projektanci gmachu uwzględnili ekspozycję instalacji Hasiora na elewacji. Proszę zwrócić uwagę na wygiętą rurę prowadzą po krawędzi frontu do pawilonu dzisiejszej kwiaciarni Kamelia. Tak, tu miały zostać zainstalowane „Ogniste Ptaki” Władysława Hasiora, na szczęście nie zostały... Po trwającej kilka lat renowacji, notabene przeprowadzonej przez znakomitą rzeźbiarkę Annę Paszkiewicz, „Ptaki Hasiora” zdecydowano się wyeksponować na szczycie wysokiej skarpy w parku Jana Kasprowicza (1994), tuż obok Amfiteatru. Rzeźba do dziś zdobi to miejsce, czyniąc je niezwykle malowniczym i oryginalnym.
„Ogniste Ptaki” po raz ostatni zapłonęły wiosną 2000 roku podczas Dymnaliów organizowanych przez Teatr Polski w Szczecinie pod wodzą Adama Opatowicza. Byłem aktywnym uczestnikiem tego onirycznego performance`u i w takt śmiechu wybitnej Olgi Szwajgier wspinałem się na wzgórze na szczudłach. Pamiętam, że ptaki płonęły… To było coś absolutnie niezwykłego! Potem, już chyba w teatrze miał miejsce jeden z ostatnich recitali jakie dała Ewa Demarczyk. Ach, jak Dymnaliów dziś brakuje!
Autor tekstu: Daniel Źródlewski
https://tekstyzrodlowe.pl/szczecin-tuzin/szczecin-tuzin-ptaki.html
Fotografie rzeźby:
lokalizacja rzeźby na Zamku Książąt Pomorskich w 1975 r. (fot. Zbigniew Wróblewski)
Lokalizacja rzeźby na dzisiejszym pl. Zgody w latach 1980-1989 (autor fotografii nieznany)
Park Kasprowicza - obecne położenie rzeźby od 1994 r. (autor fotografii nieznany)